Przez jakiś czas żyłam w tej wiosce i uczyłam się
wykorzystywać swoje moce, jednak potrafiłam tylko stworzyć oczyszczającą strzałę co dziwiło Kayde. W treningu pomagał mi także InuYasha. Był mało
rozmowny, po śmierci Kagome zamknął się w sobie. Jego twarz wyrażała
smutek i nienawiść za razem co budziło niepokój. Do puki Kayde nie
odkryła jaki jest mój cel pobytu tutaj postanowiłam pomóc InuYashy. Po
trzech miesiącach pobytu w Japonii odkryliśmy, że moc którą pociadam
będzie mi potrzebna by zniszczyć wszystkie demony. Na początku
Niszczyłam potwory zagrażające wiosce wraz z InuYashą. Lecz po pewnym
czsie również w innych regionach w tajemniczy sposób zaczeły znikać
niebezpieczne demony. Każdego ranka budziłam się posiniaczona, poobijana
i słaba, co zaniepokoiło Kayde. W dalszym ci nie mogłam wrócić do domu.
Pewnej nocy Kayde postanowiła mnie obserwować. Na czatach stanął więc
InuYasha. Nagle moje ciało zaczęło świecić.Obudziłam się i ruszyłam do lasu. Za mną ruszył
InuYasha. W lesie napotkałam wiele niebezpiecznych demonów jednym z nich
był Seeshomaru. Rozpoczęła się walka. Gdy miałam go zabić do akcji
włączył się InuYasha próbując mnie powstrzymać. Nie wiedząc jak
obudziłam się w jego ramionach nic nie pamiętając. Wróciłam do wioski
gdzie opowiedziano mi całą historię. Nie świadomie zabijałam demony
przyjazne i nieprzyjazne. Przez kolejny czas byłam obserwowana jednak i
tak zabijałam. Po dwóch miesiącach okazało się, że wybiłam wszystkie co
do jednego. Postanowiłam więc wrócić do domu jednak studnia nadal była
zamknięta. Byłam załamana wróciłam do wioski, płacząc w jednym z domów.
To tyle :) narka ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz