czwartek, 24 października 2013

InuYasha.sprzeczność.dwóch.serc cz:2

Przez jakiś czas żyłam w tej wiosce i uczyłam się wykorzystywać swoje moce, jednak potrafiłam tylko stworzyć oczyszczającą strzałę co dziwiło Kayde. W treningu pomagał mi także InuYasha. Był mało rozmowny, po śmierci Kagome zamknął się w sobie. Jego twarz wyrażała smutek i nienawiść za razem co budziło niepokój. Do puki Kayde nie odkryła jaki jest mój cel pobytu tutaj postanowiłam pomóc InuYashy. Po trzech miesiącach pobytu w Japonii odkryliśmy, że moc którą pociadam będzie mi potrzebna by zniszczyć wszystkie demony. Na początku Niszczyłam potwory zagrażające wiosce wraz z InuYashą. Lecz po pewnym czsie również w innych regionach w tajemniczy sposób zaczeły znikać niebezpieczne demony. Każdego ranka budziłam się posiniaczona, poobijana i słaba, co zaniepokoiło Kayde. W dalszym ci nie mogłam wrócić do domu. Pewnej nocy Kayde postanowiła mnie obserwować. Na czatach stanął więc InuYasha. Nagle moje ciało zaczęło świecić.Obudziłam się i ruszyłam do lasu. Za mną ruszył InuYasha. W lesie napotkałam wiele niebezpiecznych demonów jednym z nich był Seeshomaru. Rozpoczęła się walka. Gdy miałam go zabić do akcji włączył się InuYasha próbując mnie powstrzymać. Nie wiedząc jak obudziłam się w jego ramionach nic nie pamiętając. Wróciłam do wioski gdzie opowiedziano mi całą historię. Nie świadomie zabijałam demony przyjazne i nieprzyjazne. Przez kolejny czas byłam obserwowana jednak i tak zabijałam. Po dwóch miesiącach okazało się, że wybiłam wszystkie co do jednego. Postanowiłam więc wrócić do domu jednak studnia nadal była zamknięta. Byłam załamana wróciłam do wioski, płacząc w jednym z domów.
To tyle :) narka ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz